AI w winie
Już pozostało niewiele sfer życia, na które nie miałaby wpływu sztuczna inteligencja. Branża winiarska nie jest tutaj wyjątkiem. Pytanie to nie czy tylko jak SI wpływa i jak może być wykorzystana w przemyśle winiarskim?
Pytania te zadałem na ChacieGPT, który podzielił się ze mną informacjami o swoich licznych zaletach w kontekście wspierania branży winiarskiej. Za najciekawsze uznałem pomoc winiarzom w optymalizacji procesów produkcji wina w kontekście monitorowania warunków w winnicach, takich jak wilgotność, temperatura i opady deszczu, co pozwala na lepszą kontrolę jakości i ilości zbieranego owocu. Algorytmy mogą analizować dane dotyczące winogron, procesów produkcji i warunków pogodowych, aby przewidzieć jakość danego rocznika wina. Co może pomóc winiarzom przy podejmowaniu lepszych decyzji dotyczących zbiorów i produkcji. Automatyzacja wielu procesów produkcyjnych, od sortowania i tłoczenia winogron po nadzór nad fermentacją i dojrzewaniem wina. Co może zwiększyć efektywność produkcji i zmniejszyć koszty. Sztuczna inteligencja może pomóc w zarządzaniu sprzedażą i marketingiem win. Algorytmy mogą analizować dane klientów i rynku, co pomaga w dostosowaniu strategii marketingowej i dystrybucji. Z tego typu porad zdecydowali się skorzystać dwaj winiarze z Langwedocji Aubert & Mathieu, którzy cały proces wytworzenia wina oparli na poradach ChatuGPT. Tym samym powstało pierwsze wino autorstwa SI. Winiarze określili pożądany przez nich profil wina, wskazali odmiany winogron które chcą użyć, a Chat opracował całą formułę na wino w kontekście produkcji w tym winifikacji, a nawet kształtu butelki, projektu etykiety i nazwy wina „The end.”. Jedyną poradą nie zastosowaną przez winiarzy była sugerowana cena wina określona przez ChatGPT na €50-100. Ostatecznie wino kosztuje ok. €20 i powstało w ilości 600 butelek. Aubert & Mathieu mówią, że wykorzystali SI nie z braku umiejętności, ale z ciekawości i do sprowokowania dyskusji. To rzeczywiście dość kontrowersyjny kazus dla konserwatywnej branży winiarskiej, który ma raczej funkcję kija w mrowisko niż trendu.
Według mnie wpływ SI na produkcje wina nie będzie masowy ale już marketing, sprzedaż i komunikowanie go z końcowym konsumentem może stać się w dużej mierze domeną nowych technologii. Mam na myśli pomoc w wyborze wina ze względu na indywidualne preferencje w ramach zakupów online, w dyskontach i marketach czyli tam gdzie nie ma profesjonalnego doradztwa. To właśnie tutaj postrzegam przydatność SI, która może pomóc rzeszy masowych konsumentów w dokonywaniu lepszych decyzji zakupowych. Sklepy specjalistyczne i restauracje także mogą wykorzystywać SI do dostosowywania swojej oferty do preferencji gości i klientów. Na podstawie historii zakupów i ocen win, algorytmy mogą sugerować klientom wina, które odpowiadają ich preferencjom co do tej pory było zadaniem sommelierów, krytyków winiarskich i znawców win. Nie mam jednak obawy, że SI pozbawi pracy i zajęcia rzeszy ekspertów i będzie kreowała na skalę masową trendy i style win. Po pierwsze nie stanie się tak dlatego, że sztuczna inteligencja buduje swoje komunikaty na podstawie ludzkich opinii w tym specjalistów, a po drugie i ważniejsze wino ma w sobie nieodłączny aspekt humanistyczny bazujący na interakcji z innymi ludźmi. Nie bez powodu mówi się, że wino najlepiej smakuje w towarzystwie. To właśnie ta jego społeczna funkcja sprawia, że nawet najbardziej błyskotliwa sztuczna inteligencja nie da nam tego co w winie najciekawsze, czyli jego indywidualności i niepowtarzalności.
To wszystko nie zmienia faktu, że tak jak w wielu dziedzinach życia i branżach sztuczna inteligencja będzie obecna i sam z przyjemnością będę korzystał z jej szerokich możliwości jako konsument ale także jako ekspert.
Adam Pawłowski MS
dla
Kliknij i dowiedz się więcej o międzynarodowych kursach winiarskich WSET / Capstone California